Feeds:
Wpisy
Komentarze

Archive for Grudzień 2016

1. Stanąć na peronie pełnym ludzi. Uśmiechać się.
2. Posłuchać peronowych informacji o opóźnionych pociągach. Usłyszeć, że nasz pociąg nie jest opóźniony. Uśmiechnąć się szerzej.
3. Usłyszeć informację o własnym pociągu wjeżdżającym na peron z informacją o tym, które wagony zatrzymują się w których sektorach. Usłyszeć informację, że istnieją w tym pociągu wagony o różnych numerach, ale nie usłyszeć informacji o tym, który ma się na bilecie, mimo dokładnego nadstawiania uszu. Zawiesić uśmiech.
4. Przemieszczając się do nadjeżdżającego pociągu, zacząć w głowie tworzyć plan B1 (prawdopodobny, ale przedświątecznie pewnie mało skuteczny – znalezienia konduktora i przekazania mu zadania znalezienia miejsca zastępczego dla miejsca w wagonie-widmo) oraz plan B2 (bardziej prawdopodobny – znalezienia jakiegoś miłego kąta korytarza przy drzwiach, gdzie może będzie dało się stać przez najbliższe 3 godziny bez zostania stratowanym).
5. Stwierdzić, że w pociągu znajduje się jednak wagon z numerem przewidzianym na naszym bilecie. Uśmiechnąć się szeroko i promiennie, radując się niezmiernie z perspektywy posiadania miejsca siedzącego.
6. Z tymże promiennym uśmiechem podążać do pociągu, spotkać się wzrokiem z panią konduktor, zawiadującą na peronie dzikim tłumem żądnych podróży pasażerów, która to pani, usiłując ukryć zdziwienie, łamie się w sobie przez chwilę, a następnie mówi uśmiechniętemu pasażerowi „Dzień dobry!”

*niezamierzony, z zaskoczenia

Read Full Post »